Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności.
Legion of Superheroes zadebiutuje w pełnej okazałości już w tym tygodniu. To już druga (po Justice Society of America) legendarna komiksowa drużyna na małym ekranie. Pojawienie się bohaterów z przyszłości zostało już zasugerowane w połowie 2. sezonu "The Flash". Poznaliśmy już oczywiście przywódcę drużyny Mon-Ela (który niestety nie dostanie komiksowego stroju) oraz jego żonę i sojuszniczkę Saturn Girl. W nadchodzącym odcinku poznamy Brainiaca 5. Jak wieść niesie niewykluczone, że spotkamy także kolejnych bohaterów (mówi się o trzech innych herosach).
Jak potwierdzają twórcy Legion odegra kluczową i dużą rolę w nadchodzącej drugiej połowie 3. serii "Supergirl". Karę po miażdżącej porażce czeka trudna walka z Reign a w ukryciu czają się kolejni, niebezpieczni rywale. Mimo swoich zdolności Dziewczyna ze Stali, Martian Manhunter i Guardian mogą sobie sami nie dać rady...ale od czego są potężni przybysze z odległej przyszłości? Jak przyznaje sama Katie McGrath (Lena Luthor) pojawienie się nowych postaci wpłynie na każdego w serialu. Zwłaszcza ukochanego Supergirl czyli Mon-Ela. Pierwsze przebłyski tego mogliśmy zresztą oglądać w poprzednich epizodach.
Spekuluje się także, że czeka nas crossover z serialem "The Flash". Pamiętacie pewną uroczą dziewczynę ze ślubu Barrego i Iris? Która według plotek miała być speedsterem i córką/wnuczką samego Szkarłatnego Speedstera? Ta druga była członkinią Legion of Superheroes. Jak wiemy bohaterka powróci w 13. i zapewne 14 odcinku "The Flash", kto wie czy nie dołączy potem do Legionu? W końcu, jakby nie patrzeć, jej formalny debiut miał miejsce właśnie w tym serialu.
Fani trzymają kciuki za to aby Legion nie został potraktowany równie po macoszemu, co wspominane już JSA, o którym nikt już nie pamięta. Tam wprowadzono kilka naprawdę ciekawych członków, by dać im jeden wspólny odcinek, a potem wszystkich konsekwentnie zabić (Dr. Mid-Nite, Hourman, Commandor Steel) lub odizolować (Obsydian, Stargirl). Istnieje nadzieje jednak, że twórcy Arrowverse czasem uczą się na własnych błędach i Legion faktycznie wniesie do "Supergirl" nową, tak potrzebną jej dynamikę. Kto wie czy za rok nie ujrzelibyśmy tych bohaterów w kolejnym wielkim crossoverze?